Zielona herbata na zimno

Zielona herbata jest ceniona głównie ze względu na swoje prozdrowotne właściwości. Dawniej dostępne były jedynie mieszanki niearomatyzowane, o specyficznym, cierpko – kwaskowym smaku. Nie każdemu ów smak odpowiadał. Odkąd jednak pojawiły się aromatyzowane herbaty zielone, dostępne zarówno w wersjach liściastych, jak i w formie instant – wzrosła popularność zielonej herbaty wśród smakoszy. Mało tego, zastosowanie mieszanek nie ogranicza się jedynie do parzenia naparów.

Niezbędne procedury.

Zieloną herbatę można bowiem dodawać do różnego rodzaju potraw, deserów, a nawet wypieków. Aby jednak napój zachował wszystkie dobroczynne dla organizmu cechy konieczne jest zachowanie procedury przygotowania. Opiera się ona na zalewaniu mieszanki wodą o określonej temperaturze, gorącą, ale nigdy wrzącą wodą. W ten sposób rozkwita pełnia właściwości naparu – antyoksydacyjnych, wspomagających pracę układu krążenia, regulujących metabolizm, obniżających poziom cholesterolu oraz cukru we krwi. Wielu obawia się, że wraz ze schłodzeniem napoju jego właściwości ulegną zmianie. To błędne założenie.

Napar na zimno.

Zielona herbata po ostudzeniu może służyć za orzeźwiający napój w upalny dzień, a nawet stanowić bazę lemoniady czy lodów. Jej właściwości są bowiem zachowane, o ile była prawidłowo zaparzona. Uwaga – decydując się na zrobienie schłodzonego naparu warto wykorzystać większą niż zwykle ilość liści czy torebek,aby był prawdziwie esencjonalny. W takiej formie smak herbaty można urozmaicić – np. przy pomocy plastrów cytryny, szczypty kardamonu – zależnie od preferencji indywidualnych. Jeśli chcemy uzyskać napój zdrowy, lecz niepozbawiony słodyczy, warto zaopatrzyć się w stewię – słodzącą naturalnie, ale bez kalorii.

PODZIEL SIĘ: